niedziela, 30 grudnia 2012

14 " Jeśli moja siostra będzie przez ciebie płakać lub będzie smutna będzie cholernie bolało ! "

♥ Pisane przy - P!nk - Try i Mrozu - 1000 metrów nad ziemią 

Kiedy siedzieliśmy w kuchni zapijając się kakałkiem przyszedł Harry który był w bokserkach
- Czeeść - powiedział uśmiechając się do Sary
- Ubrałbyś się !!
- Nie ...
- Ja jestem przyzwyczajona do tego widoku a nawet ciebie chodzącego Nago ale Sara nie zna tych tortur
- Przesadzasz
- A pamiętasz jak ... Louis gonił cię z kocem przez cały dom ... Niall się z tego napierdalał .. a Danielle  zakrywała oczy ..
- Ty też się z tego śmiałaś !!
- bo się potknąłeś o moją zacną nogę
- A to bolało ...
- Ja chyba się zbieram do domu .. - powiedziała Sara i odstawiła pusty kubek z reniferkami do zlewu
Sara poszła do przedpokoju i ubrała buty a później kurtkę
- Ale nie mów Harremu że mi się podoba, okey ? - spytała po polsku
- Znasz mnie, prędzej czy później będziecie razem i założycie zajebistą rodzinkę z trojaczkami : Hazza, Hazel i Helen
- Miota tobą dzisiaj jak szatan
- No dobra cześć siostra !! wpadnij jutro !! - powiedziałam i przytuliłam ją
Wróciłam do kuchni, Harry nadal siedział i nad czymś myślał popijając moje kakao
- Podoba ci się moja siostra ? - spytałam siadając na przeciw niego, przeanalizowałam to co właśnie powiedziałam i mentalnie strzeliłam się w twarz
- Jeśli powiem że tak to czy znów wyprostujesz mi włosy ?
Właśnie !! Harry ma loczki o___O
- Odpowiadaj !!
- No dobra ... Tak podoba mi się
- Okey ... pozwalał abyście byli razem, założyli rodzinkę i mieli troję dzieci ..
- Czemu trójkę
- No jak czemu ?! My z Lou mamy dwójkę więc wy powinniście mieć trójkę .. a wiesz jakby mieli na imię ?
- Oświeć mnie ..
- Hazel, Harry junior i Helen
- Hazel nawet mi się podoba ..
Serio ? ;O
- Ale jeśli moja siostra będzie przez ciebie płakać lub będzie smutna to będzie cholernie bolało !
- Rozumiem, a co mi zrobisz ?
- Zastanowię się a wiesz jaka jestem mściwa nie ?
- Wy z Louisem się tak dobraliście że ja pierdolę
- Jest już 20 ? O matko
- Budzimy ich ?
- Sam se idź se ich budzić ja nie chcę oberwać
- Od kiedy ty się tak boisz ? Zawszę robiliśmy to tak brutalnie że wrzucali nas do basenu albo coś w tym stylu .
- Dobra ale poczekaj tutaj i nie podglądaj !! posikają się ze strachu
Poszłam do salonu i spojrzałam na tą gromadę ich pozycję były tak zabawne że o mało nie wybuchłam śmiechem . Danielle leżała na podłodze, Niall na kanapie a Louis na Niallu
Podeszłam do Louisa i nachyliłam się nad jego uchem .
- Wstawaj kocie
On tylko coś zamruczał a ja uśmiechnęłam się pod nosem .
Zaczęłam jeździć palcem po jego policzku robiąc serduszka i różne zawijasy ale on nie miał zamiaru się obudzić .

~Sara~
Od Nat do mojego domu było jakieś 15 minut pieszo, postanowiłam skrócić tą drogę do 10 lub jeśli zacznę szybko iść to 5 . Skręciłam w wąską alejkę, od początku czułam że ktoś na mnie patrzy ..spojrzałam w lewo ale nikogo nie było, w prawo .. tutaj prawie dostałam zawału za mną szedł ..... kot a może inaczej ... za mną szedł na 3 łapach kot, w półmroku zauważyłam że jest rudy i bardzo chudy . Nie miałabym serca nie zabrać go do domu, wzięłam go na ręce i szłam w stronę domu . Wstąpiłam jeszcze do sklepu i kupiłam mu jakąś karmę . W domu na kanapie pościeliłam mu mięciutki i pomarańczowy koc . Przed nim postawiłam talerzyk na który było jedzenie, zjadły wszystko w mgnieniu oka .


- Jesteś taki śliczny - powiedziałam do niego - ciekawe dlaczego byłeś na ulicy ? A może poszedłeś na spacer ? O kurde a jeśli ty masz właściciela ? - chwilę pomyślałam - Niee gdybyś miał to nie chodziłbyś o trzech łapkach, prawda ? - no brawo Sara myślisz że kot ci odpowie ? - Nazwę cię ...hmm - po chwili uświadomiłam sobie że nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka .
No dobra skoro możesz tu mieszkać musisz mieć imionko . Po chwili już wiedziałam że Penny to dziewczynka ( aut. Pennyweather XDD )
Poszłam na górę i przebrałam się w piżamę, położyłam się do łóżka i próbowałam zasnąć ale nie wychodziło mi to .. Penny przyszła do mnie i już po chwili spałam .

" Biegłam długim białym korytarzem za mną szedł mężczyzna, miał ze dwa metry wysokości . Przewróciłam się o pień drzewa który pojawił się znikąd . Rozejrzałam się .. byłam w lesie . Postać stała na de mną ona nie miała ... twarzy była podobna do Slender Mana, zaczęłam krzyczeć i próbować wstać ale nie mogłam . Zamknęłam oczy i czekałam na jego ruch, usłyszałam muzykę, śmiechy i krzyki dzieci . Otworzyłam oczy, byłam na swoim przyjęciu urodzinowym nie rozumiem jak ja widzę samą siebie ? tą która właśnie kończy 6 lat . Obok mnie zdmuchującej świeczki z tortu stoi Natalie, jest najwyższa z nas wszystkich ma śliczne kasztanowe włosy . Kiedy zdmuchnęłam świeczki nagle wszystko zniknęło a ja siedziałam w jakimś ponurym miejscu ... zobaczyłam rodziców a właściwie tylko matkę która klęczy nad ojcem i błaga by jej nic nie robił ten jednak ugodził ją z 10 razy nożem po czym wyciągnął spluwę w kieszeni i strzelił sobie kulką łeb . Ja sama padłam na kolana i zaczęłam płakać to właśnie tak zginęli rodzice !! oni wcale nie wyjechali przez tyle czasu nas okłamywano . Znów obraz zniknął tym razem byłam ja kiedy miałam 8 lat a Nat uczyła mnie jeździć na rowerze mimowolnie uśmiechnęłam się i obserwowałam jak ciągle się przewracałam a Nat zawszę reagowała tak samo " Spróbuj jeszcze raz !! inaczej się nie nauczysz " jak poprzednim razem obraz znikł a ja byłam ZNÓW w dziwnym miejscu .. i znów zobaczyłam śmierć bliskiej osoby tym razem była to Natalka którą zabił .. Louis ?! po schodach zbiegły właśnie ich córeczki jedna była kopią Nat a druga Louisa . " Tatusiu co się stało mamie ? " spytała Julka która patrzała na ciało jej mamy które pewnie przestało funkcjonować on spojrzał na bliźniaczki i uśmiechnął się głupio " Wasza mamusia zasnęła .. " odpowiedział im i razem poszli na górę . Znów zaczęłam płakać  ...." 

Obudziłam się cała zalana potem, Penny siedziała obok i patrzyła na mnie . Wzięłam telefon, na wyświetlaczu była godzina 5:59 . Wybrałam numer do Nat i czekałam aż moja siostra się odezwie
- Hallo ? - spytała zaspanym głosem
- Obudziłam cię ?
- Nie, siedzę z Julką bo nie może zasnąć
- Cieszę się że jesteś
- Też cię kocham :D
- Miałam dziwny sen !! Musiałam do ciebie zadzwonić i sprawdzić czy to nie było przypadkiem na jawie
- Opowiedz !!
Opowiedziałam jej a ta nic nie odpowiedziała
- Ej . Natkaa jesteś ?
- A co jeśli rodzice na prawdę tak zginęli ? żadnego wyjazdu nie było ciotka nas okłamywała !!
- Spokojnie xd a wiesz że mam kota w domu ?
- Kota ?!
- Tak . Nazywa się Penny jak wracałam do domu to za mną szła więc ja wzięłam ...
- Idź spać może ? Jutro mi opowiesz, ok ?
- No ok branoc .

~Natalie~

Po cichu o 5:30 wstałam do toalety, kiedy z niej wychodziłam usłyszałam jakby płacz . Poszłam do pokoju bliźniaczek, faktycznie Julka płakała . Wzięłam ja na ręce i spróbowałam nakarmić ale nie chciała jeść . Siedziałam i śpiewałam jej kołysanki kiedy w kieszeni spodni od piżamy telefon zaczął wibrować . Dzwoniła Sara ...rozmawialiśmy chyba z 15 minut . Opowiedziała mi swój dziwny sen coś z niego na prawdę mogło się wydarzyć !! Pamiętam jak kiedyś Sarze śniło się że Kuba z podwórka rzuci we mnie śnieżką a kiedy wyszłyśmy na podwórko tak się stało . Może to nie ma sensu że porównuję śmierć rodziców do Kuby ale Sara zawszę była taka " inna " jej sny zwykle się sprawdzały ... a jeśli Louis mnie zabiję ? Nie dobra Nat pojebało cię ? Chyba nie powinnam pić przed snem kakao .
***
Jezuu ale to długie *.* Piszę to o 2:05 !! XDD
Strasznie boli mnie tyłek od siedzenia :/
Były tylko 2 komentarze ale i tak dodałam bo mam wielką wenę :D
Ask.fm : http://ask.fm/MonikaaHoraan
Blog o którym totalnie zapomniałam : unlucky-might-just-be-me.blogspot.com Jutro dodam tam bohaterów . Teraz zajmę się tamtym ale tu też będę pisać . Ta sama zasada 3=rozdział 15
Ten rudy kot jest taki zajebisty O.O




sobota, 29 grudnia 2012

13 " Harry to takie ciacho że normalnie przy nim to wymiękam !! "

Ludzie patrzeli na nas jak chorych psychicznie . Weszłam do środka a za mną szedł Harry
- To przez ciebie !! - zaczął krzyczeć
- Moja wina że razem z Niallem porysowaliście mi twarz ?!!
- Ej . To nie ja - oburzył się blondynek trzymając na rękach Bonnie
- Harry uwierz jeśli to się nie zmyję to cię wykastruję tępą łyżką
Poszłam do łazienki, na szczęście nie jest aż tak tępy i porysował mnie kredką do oczu . Szybko to zmyłam i poszłam na górę ponieważ za godzinę mam spotkanie z Sarą i nie mam ochoty się spóźnić .
Przebrałam się w To zrobiłam lekki makijaż a włosy zostawiłam na luzie, zeszłam na dół .
- Wychodzę - powiedziałam i pocałowałam Louisa w policzek
Założyłam kurtkę i wyszłam . Wyciągnęłam telefon i spojrzałam na godzinę, miała jeszcze 15 minut .
Do centrum od naszego domu było około 10 minut więc spokojnie zdążę .
Kiedy weszłam do środka kilka dziewczyn dziwnie się na mnie patrzyło, zignorowałam to . Zobaczyłam że na ławce siedzi Sara . Podeszłam do niej
- Cześć - powiedziałam
- Siema
- Gotowa na podbój sklepów ?
- Czekam na ciebie już 20 minut
- Nie byłyśmy umówione na 15
- A z resztą choć - Sara wstała i zaczęłyśmy nasz obchód .
Po kupieniu 4 par rurek, 8 koszulek, 2 par butów zobaczyłam na wystawie sklepu dla dzieci śliczne różowe śpioszki
- Patrz jakie zajebiste !! - prawie krzyknęłam i pociągnęłam siostrę w stronę sklepu
Kupiłam 6 par : różowe, zielone, niebieskie, fioletowe, pomarańczowe i czerwone .
- Nogi mi w tyłek wchodzą ! - marudziła Sara
- Idziemy na lody ?
- Zimaa kobietoo !!
- Ale ja chcę !
- Okey !
Usiadłyśmy przy stoliku i złożyłyśmy zamówienia
- Nat ?
- Co ?
- Mogę ci o czymś powiedzieć ?
- Spoko ...
- Nie śmiej się tylko
- Mów kobieto !!
- No wiesz .. Harry jest taaki przystojny !! normalnie przy nim wymiękam !!
- Czekaj, czekaj to wy nie jesteście razem ??? - to mnie coraz bardziej zadziwia
- No nie, jesteśmy TYLKO przyjaciółmi - powiedziała " podkreślając " przedostatnie słowo
- A lubisz go no wiesz tak lubisz lubisz ?
- Podoba mi się :D
- Wbijamy do mnie
- Ale tam jest Harry !!
- Nie pierdol siostra !!

W domu wszyscy spali :3 Po cichu poszłyśmy do kuchni .
- Słodko wyglądają jak śpią - zaczęłam rozmowę po Polsku
- No tak .. jak śpią !
- Harry najsłodszy
- Nie słodź mi tutaj !! Jeszcze będziecie razem zobaczysz
- Nie Naaaat proszę cię
- Mamy okazję pogadać tak by nic nie rozumieli no Harry nic nie rozumie więc możemy gadać nawet jak wejdzie ..

***
Cześć :D
Wczoraj byłam normalnie w szoku !! Nie wiem .. chyba z godzinę dwie i te 3 komentarze XDD
Może to nie jest długie ale 14 MOŻE (( ? )) będzie lepszy ale nie obiecuję . 
Znów 3 komentarze = 14 rozdział . 
Kochany PHOTOSCAPE XDD
Już 14 dla mnie to straaasznieee dużo bo zaczęłam już od początku ciążą więc.. xd
Reakcja mojej koleżanki była dzika XDD 
W połowie lekcji zaczęła się wydzierać " Monika narysowałaś mi kutasy na twarzy " Na moje nieszczęście jest trochę jak Zayn i lubi patrzeć w lusterko :D i miała je w piórniku więc wszyscy się na mnie patrzą  :P skończyło się uwagą :D
Miałam taki zajebisty sen że chuuuj xd 
Co do prostych włosów Hazzy . Wyobraźcie sobie tą twarz :
Z Takimi włosami :
Coś mnie dzisiaj bierze ;d to chyba " NIENAWIDZĘSZKOŁYIWCHUJMISIĘNIECHCĘTAMIŚĆ "
Ale udawanie choroby lub jedzenie lodów zimą :
Zrobiłam małą zmianę w dziewczynkach za 2 lata xD
Bonnie :
To może trochę dziwne że przedtem Bonnie i Julka miały brązowe oczy ale ja mam piwne chociaż moja mama ma zielone a tata niebieskie XDD
Dobra kończę bo dostałam takie fajne mydełka w kształcie różyczek ale mi się chamy rozpadły ale poskładałam je :D M.M - Miszcz Monika XDDD
Idę wypróbować te " Płatki Do Kąpieli z Tureckiej Łaźni Termalnej " :D
Byłam w Turcji i widziałam jakąś łaźnie ale nie korzystałam XDD
Ja chyba muszę iść do okulisty bo mi się psuję wszystko już -.- 
I niedługo aparat na zęby ... Niall :**
Ja na serio jestem pojebana O.o piszę o pierdołach // Komentować !!

piątek, 28 grudnia 2012

12 " Ja jestem ciocią ? O Fuck ! Idę pić ! "

- Nie ma się czym chwalić - powiedziałam
- Raczej JA to powinnam powiedzieć
Siedzieliśmy tak w salonie gdy usłyszałam płacz, już chciałam wstać ale Louis mnie wyprzedził .
- Zostań, ja pójdę - powiedział
- Okey
- Wy macie dziecko ? - zdziwiła się Sara
- Tak . Nawet bliźniaki . - odpowiedział jej Harry zanim ja zdążyłam otworzyć usta
- Czyli jestem ciocią ? O Fu... - Sara nie zdążyła dokończyć gdy zamknęłam jej usta dłonią - Nie mów tego przy Harrym. on tego nie lubi .
- Od razu nie lubi .. - Bulwers Hazzy XDD
- Ostatnio jak ja powiedziałam Fuck to tak przeklinałeś że sąsiadka mnie w Tesco zatrzymała i powiedziała że my mamy jakiegoś dzikusa w domu i że jeszcze raz to dzwoni na policję bo podczas kąpieli usłyszała twoje miłe słówka, PODCZAS KĄPIELI !!
- Co podczas kąpieli ? - spytał Louis który właśnie usiadł obok mnie i objął ramieniem
- Tak wspominam jak powiedziałam 'Fuck' i Harry przeklinał że aż ta nasza wspaniała sąsiadka zatrzymuje mnie w Tesco xd
- Aaaa
- Wiecie że nie lubię słowa 'Fuck'
- A mimo to je używasz !! XD
- Nie lubię jak ktoś przy mnie go używa
- Mam pomysł - oświadczył Loui
- Jaki ?
- Wy pewnie się długo nie widziałyście ..
- Kontynuuj - przerwałyśmy mu z Sarą
- Więc co wy na wasz taki dzień ?
- A Julka i Bonnie ?
- Ta sprawa jest już dawno załatwiona - Hazza ;3
- Mam się bać ?
- Nieee - odpowiedzieli razem
- 3 najlepsze opiekunek w całej Anglii melduje się na służbę !!!
- Nie mów mi o " Opiekunkach One Direction "
- Nie . - oburzył się Hazza - Nie One Direction !! Ja, Louis i Niall
- Czego Niall ?
- Bo nie ma co robić jutro więc przyjdzie
- Już się boje o moje córeczki :p
- Ja myślałem że Nasze !
- Nie o to chodzi . Boje się że Harry .. noo ... on jest dziki ...
- Obrażasz mnie xD

Następnego dnia obudziły mnie chichoty, otworzyłam leniwie oczy i zobaczyłam Harrego i Nialla . Dopiero po kilku minutach zaczęła ogarniać . Rozejrzałam się wokół ... leżałam na kanapie w salonie .
- Z Czego się głupku śmiejesz ? - skierowałam się do Harrego
- A .. z nii...iii cze...goo
- Niall, czy ja mam coś na twarzy ? O.. jeśli mam to nie żyjesz cwaniaku - krzyknęłam i pobiegłam do łazienki .. To co zobaczyłam mnie przeraziło .. na twarzy miałam jakieś małe kutasy i dwukropki z P . No ja ich chyba zabiję .
- Looooouuuuuuis !!!!!! - wydarłam się .
Po chwili Loui stał już obok mnie ale nie wyglądał na roześmianego .
- Co ty masz na twarzy ?
- Zapytaj Harolda i Horana - jak gdyby nigdy nic poszłam do salonu . Ciekawe czy później też będą mieli takie zaciesze .
- Harry !! Kutasie Zajebany no co to ma być ?! - spytałam pokazując na swoją twarz - Ja tu kuuuuuurde muszę za 3 godziny wyjść - Niech się nie martwi jeszcze pożałuje -.- A Horan jak to Horan tylko zaciesz na ryju . - Niall, a ciebie kara też nie ominie !! - powiedziałam " bojowo "
Poszłam do kuchni gdzie Louis robił śniadanie ..
- Zmyłabyś to ...
- Nie ! Najpierw muszę się zemścić !!
- Mów dalej
- Bierzesz Harrego i zamykasz nas w łazience na klucz a ja mu wyprostuje włosy i wrzucę do wanny !!
- A Niall ?
- Wiesz, chciałabym go zamknąć w szafie tak bez nutelli xd ale jemu może zrobię loczki ?
Poszłam do łazienki by zagrzać trochę moją prostownice . Kiedy usłyszałam krzyki Hazzy schowałam sprzęt tortur tak by go nie zauważył .
- O czym chciałaś pogadać ? - Spytał Harry . No Louis nie używał nawet siły ...
- No wiesz .. - rzekłam i podeszłam do niego bliżej ... rzuciłam się na niego i wyciągnęłam prostownice - Teraz !! Zamykaj te drzwi !! - krzyknęłam
Kiedy zabieg się skończył zaśmiałam się dziko i waliłam w drzwi .
- Uciekaj ..
Zaczęłam zbiegać ze schodów krzycząc jak pojebana . Przebiegłam przez salon w którym siedział Niall i Danielle z małymi .. Wybiegłam na dwór i od razu potykając się spadłam twarzą na śnieg . Harry uruchomił tryb upierdliwego i zaczął rzucać we mnie na prawdę kolosalnymi kulami .. Widziałam jak sąsiadka gapi się na nas z okna kiwając głową .
- Harry ogar !!
- Wyprostowałaś mi włosy !!
- Narysowałeś mi penisy na twarzy !!
Ludzie zaczęli się schodzić i robić nam zdjęcia a także nagrywać . Co ja jestem jakaś małpa w zoo ? No Harry to co innego ..

***
Czytasz - Komentujesz !!!!!
Starałam się żeby był dłuuugi szanujcie pracę !! XDD
Szantaż - 3 Komentarze . Nowy Rozdział . Bardzo bym chciała żebyście pisali o nowych rozdziałach w zakładce " Spam " C: 
Teraz pytania :
- Czy kiedy już skończę to co chcecie w Epilogu ? tzn. ja chcę : Ślub, Ciąże Sary ( XDD ) i coś jeszcze wymyślę bo mam dużo pomysłów na następne rozdziały a jak mi się skończą to po prostu Epilog i już .
- Chcielibyście nowe opowiadanie na tym blogu ? Jeśli tak to o kim ? 1. Harry 2. Niall 3. Louis 4. Zayn 5. Liam ? 
- Happy czy Sad End ? 
No to na tyle śledztwa :)

poniedziałek, 24 grudnia 2012

11 " Ta dziewczyna to moja Siostra !!! "

Po tygodniu wróciłam do Londynu .
Tam czekała na mnie dzika ( jak to Harry ujął ) niespodzianka .  Jednak nie była ona tak dzika jak się spodziewałam XD Nie wiem kiedy to się stało ale jeden pokój gościnny ( aut. w domu Nat, Lou i Hazzy jest 5 pokoi ) zamienił się w pokój dla Julci i Bonnie . P godzinie 21 kiedy małe spały a Harry się gdzieś szlajał ja siedziałam z Lou przed telewizorem kiedy przy przełączaniu widziałam " Titanic "
- Louuu obejrzymy Titanica ? Proszę !!! Wiesz że go kocham !! ale nie tak jak ciebie rzecz jasna !!
- Skoro tak bardzo chcesz .. - westchnął
- Ja nie przyjmuję takiego zakończenia !! - powiedziałam kiedy film już się kończył
- Nat, to tylko film
- Nie, dlaczego on umarł ? czemu nie ona ?
- Taka jest miłość
- Ja protestuję -.-
- Oj tam - powiedział i zaczął mnie całować, usta, szyja zaczął schodzić coraz niżej kiedy wbił Harry przerywając tą piękną chwilę .
- Cześć :D - powiedział i wcisnął się między nas - Wiecie że niedługo święta ?
- Tak Harry, wiemy - powiedziałam i wstałam, potem usiadłam obok Louisa .
- Święta już za tydzień !!
- Jak za tydzień ?! Myślałem że za dwa - Lou :3
- Nie wiesz kiedy masz urodziny ?
- Wybacz Nat ale miałem ważniejsze sprawy na głowie .
- Ciekawe jakie ....?
- Ważne :D

~ 5 dni później ~

Już od 5 rano ten dom nie spał . Małe ciągle tylko płaczą, jedzą i śpią . Ale i tak są moimi największymi skarbami razem z Louisem :3 Dziś w końcu ubieramy choinkę !!
- Harry kolejna bombka ?! - już prawię krzyczałam . Jak Można zbić 12 bombek w godzinę ? Będąc Harrym jednak można -.-
Stanęłam na krzesło by założyć na sam czubek gwiazdę . Zeszłam i wtuliłam się w Louisa .
Ktoś pukał do drzwi . Harry biegł w tamtą stronę mówiąc że to jego gość " specjalny " . Ciekawiło mnie kim jest ta osoba . Kiedy ją zobaczyłam zaniemówiłam .

- Ja Pierdolę 
- Natka .?!
- We własnej osobie !! - powiedziałam i przytuliłam ją 
- Wy się znacie .?! - spytał rozkojarzony Harry 
- Tak . Ta dziewczyna jest moją siostrą XD
- Ty masz siostrę ?!! - zdziwił się Louis 
- Nigdy nie wspominałaś o Sarze - Harry

***
Omomo czuję świąteczny nastrój XDD 

czwartek, 20 grudnia 2012

10 " Louis, mam to gdzieś . Czy ty siedzisz w burdelu czy nie, twoja dziewczyna rodzi !! Masz złapać najszybszy samolot do Polski i być przy niej !! "

~Harry~
Natalie podała mi numer bym zadzwonił po taksówkę, na początku pewnie ciężko było im mnie zrozumieć ale Nat zabrała mi telefon . Taksówka przyjechała po 10 minutach . Pomogłem Nat wejść do szpitala, wysłuchiwałem jej ciągłych jęków . Pielęgniarki zabrały ją na porodówkę, usiadłem przed pomieszczeniem i czekałem . Wyciągnąłem telefon w którym była karta Louisa i szukałem w kontaktach swojego imienia, kiedy je znalazłem nacisnąłem zieloną słuchawkę . Po 2 sygnałach odebrał, słyszałem ze muzyka leciała na full pewnie był w jakimś klubie .
- Louis gdzie jesteś ?
- W .... eeee takim ...fa..jn..ym klubie - powiedział pijany
- Jakim ?!
- Fajnym
- Louis mam to gdzieś, twoja dziewczyna rodzi !! masz przyjechać do Polski i być przy niej !! - rzekłem stanowczo
- Ale jak Nat rodzi ?!! - powiedział jakby nagle oprzytomniał
- Tak Nat rodzi i to miesiąc przed terminem !!
Nie skończyłem rozmawiać kiedy wieźli Nat na sale, miała jeszcze ogromny brzuch ....

~Natalie~
Pielęgniarki zabrały mnie na porodówkę ale jedna powiedziała że będą mi robić cesarkę . Zawieźli mnie na salę i wstrzyknęli coś w plecy . 
Nie widziałam jak mnie rozcinają, ale słyszałam płacz i słowa pielęgniarki " Mamy Dziewczynkę " zaczęłam się uśmiechać jak głupia jak się też okazało drugie dziecko to również dziewczynka !!
Kiedy już mnie zszyli zawieźli na sale pooperacyjną, później przyszedł Harry a pielęgniarka z identyfikatorem któa miała na imię Daria ale mniejsza z tym zaczęła Harremu gratulować dwóch córek XDD myślałam że pęknę ze śmiechu :D Po karmieniu pielęgniarka wzięła małe do inkubatorów czy jak to się tam zwie
- No Harry chciałbyś mieć dwie córki ? - spytałam uśmiechając się
- Zależy z jaką dziewczyną
- Czyli jeśli prześpisz się z dziewczyną i ona będzie w ciąży a potem się okaże że to bliźniaki, zostawisz ją bo nie będzie ci się podobać na zewnątrz ?
- Nie o to chodzi ...
- A o co masz na myśli mówiąc " Zależy z jaką dziewczyną " ?
- Nie zapominaj o tym co powiedziałem ci jeszcze kilka godzin temu ...
- To znaczy że liczy się dla ciebie wygląd niż charakter ? co ja mam takiego w sobie ze chciałbyś mieć ze mną dziecko ?
- Czemu zadajesz tyle pytań ? Nie liczy się wygląd tylko charakter
- Czyli lubisz czasami wredne i pyskate ale też miłe i opiekuńcze, tak ?

~Następny Dzień - 10 rano ~

Harry ciągle siedzi ze mną i małymi, przenieśli mnie na salę nie pooperacyjną .
- Proszę - powiedziałam kiedy ktoś pukał do drzwi
Nieoczekiwanie zjawił się Louis a za nim Dan O.o no ale jak .?!
- Cześć mała - Danielle :3
- Tylko nie mała xD
- Cześć mała XDD - powiedział Lou całując mnie w policzek
- Louuu ... tylko nie mała !! a właśnie chodź tu obok mnie - powiedziałam i poklepałam miejsce obok siebie . Louis usiadł obok mnie i przejął małą brązowooką dziewczynkę ( :P ) Patrzyłam się na nich to na Dan która trzymała naszą córeczkę, straasznie było widać że ją polubiła ciągle coś do niej mówiła xD
- To jak mają na imię ? - spytała Danielle
- Julka !! - Ja
- Bonnie - Lou :3
- Harolda i Harra !! - Hazza XDD
- Nie Harry żadna Harolda ani Harra XDD Julka i Bonnie .<333

***
Obiecałam po 3 komach :*
U mnie wena nie przychodzi tak że włączam i już rozdział . Jeśli chcecie reklamować swój blog to w zakładce " Spam " Liczę chociaż na jeden kom i dodawajcie się do obserwowanych . Mój TT : @Monikaa_Horaan Jak chcecie możecie pisać jestem tam od 8 rano do 12 w nocy :)
A tutaj ( tak po 2 latach XD ) :
Julka :
 Bonnie :

poniedziałek, 17 grudnia 2012

09 " Nat ty rodzisz !! "

Przez prawie dwa tygodnie ciągle płakałam, nie wychodziłam z pokoju, może że do toalety  .  Ciocia przynosiła mi jedzenie które tylko dziubałam i zostawiałam . Może to źle wpływa na te dwie małe istotki które są pod moim sercem ale ja inaczej nie potrafię . Rozumiem Louisa ale przecież to fotomontaż, bo niby kiedy ja, ja Natalia Walker pół polka :D mogłabym chodzić z Fabianem za rękę w ciąży ?! Przecież on mieszka w Polsce ..... A no właśnie ja jestem w Polsce a jaśniej to mieszkam  z nim po sąsiedzku ... balkonami -.- prawdopodobieństwo że go spotkam jest jak 1000 do 1000 .
Dochodziła już powoli 16, robiło się ciemno .
Dostałam sms, mimowolnie się uśmiechnęłam był od Lou !!
" Wyjdź na dwór ..xx "
Tak jak było napisane tak zrobiłam, już otwierając drzwi zobaczyłam róże, zaczęłam znów się uśmiechać ( chyba po raz drugi w ciągu 3 tygodni xD )
Podniosłam list który leżał na końcu tej różanej alejki :D
" Idź do kawiarni Coffee Heaven .. " 
Wsiadłam w autobus który jak zesłany z niebios zjawił się tuż obok mnie i to na tą ulicę !!
Po 25 minutach byłam na miejscu, szukałam wzrokiem Lou ale zauważyłam charakterystyczną czuprynę Harrego !! Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do " Louisa "
Tak jak myślałam to był Hazza co za idiota !! -.-
- Harry co ty tu robisz .?! - powiedziałam siadając na przeciw chłopaka - Kuźwa ja mam prostownice !! kiedyś pożałujesz
- O cześć Nat . Ty nie masz prostownicy, masz lokówkę i suszarkę ale właściwie po co ci prostownica ..... z twoimi włosami ??
- Co robisz tutaj, zawracając mi moją głowę ?
- Wracasz do Londynu !!
- Nie wracam !!
- Nie po to leciałem tutaj żebyś tu zostawała, co mam wracać ?
- Możesz zostać u mnie na kilka dni, ja się zastanowię . Masz jakie rzeczy czy coś
- Nie mam - powiedział i zaczął się śmiać - Dobra mam :D - wyciągnął torbę spod stołu pokazując mi
- To idziemy ? ^^
Wróciliśmy autobusem, oczywiście nie obyło się bez wzroku chyba WSZYSTKICH ludzi . Kiedy szliśmy z przystanku fanki prawie rzuciły się na Harrego, mnie obrzuciły morderczymi spojrzeniami .
Weszłam do domu pierwsza, dziwne było że nikogo nie było XDD
Pokazałam Harremu gdzie może nocować, zeszłam do salonu i usiadłam na kanapie ....
Poczułam ze ktoś mnie pocałował, od razu pomyślałam że to był Louis . Strzeliłam mu z liścia
- Harry pojebało ?! - krzyknęłam wstając
- Nat, ale ja dłużej tak nie umiem ! Wiem że jesteś szczęśliwa z Louisem ale zrozum ja cię ... kocham !!
Nie wiedziałam co ja mam mu odpowiedzieć ? Chciałam wybuchnąć płaczem chociaż ledwo się powstrzymałam kilka łez poleciało po moich policzkach . Harry wstał i przytulił mnie co pewnie przyszło mu z trudnością, wiem że teraz zdradzam Louisa ale po prostu nie wiem jak ja mu to powiem .... " Louis, całowałam się z Harrym " No -.-
- Harry .. ja chyba rodzę - powiedziałam i opadłam na kanapę
- Jak rodzisz ?! jeszcze miesiąc
- Zabierz mnie do szpitala !! ...

****
No to teraz kurwa szantaż !!!
Minimum 3 komy a bd 10 ..
Niestety a może i stety niedługo koniec .. EPILOG XD
Ale jeszcze chcę Hazze z kimś złączyć ... Dowiecie się po oddaniu 3 komów :D
Okey idę spać bo już w pół 12 ale nie idę jutro do szkoły bo znów jestem chora .<3

środa, 5 grudnia 2012

08 " Mała Amelka i Jej siostra Charlie !! "

Zobaczyłam Danielle !! O.o
- Danielle !! - krzyczałam i zaczęłam biec z walizką w jej stronę - Dan zaczekaj !!
Co prawda nie była daleko .
- Nat co ty tu robisz ? - spytała
- Co ty tu robisz ?
- Nie ważne - odpowiedziała i usiadła na krześle
Usiadłam obok niej i przytuliłam
- Co się stało ?! Dani powiedz proszę - powiedziałam i zrobiłam minę a'la kot ze shreka
- No bo .. Liam .. on zerwał ze mną !! - rzekła i zaczęła płakać
- O kur** ja mu dam jeszcze zobaczy co ma kur**a być będzie mi cię tu rzucać  !! - powiedziałam odrobinę głośniej zwracając uwagę ludzi .
- Ciszej Nat - powiedziała zaśmiała się - a ty tu dlaczego jesteś ?
- Aaaa sama nie wiem oceniam a nie wiem o co chodzi . Może muszę zadzwonić, przeprosić czy coś - rzekłam załamana i z powrotem usiadłam .
- To ja idę z tobą ! - zarządziła Dan
Wzięliśmy taksówkę i pojechaliśmy do domu .
- Zimno miii - Dan przed domem
- Idziemy na kakałko xD
Pukałam i pukałam ale nikt nie otwierał
Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Harrego
N:Harry jesteś w domu ?
H:Tak ! Własnie biorę prysznic
N:Oszczędź szczegółów xD rzuć mi kluczę przez okno
H:No tak, równie dobrze mogę iść ci otworzyć
D:HARRY !! Przyłaź tu bo mii Zimnoo jest !!!
Harry się wyłączył, po chwili dostałam czymś w głowę
- Jak tylko wejdę to Pożałujesz !! - krzyknęłam
Otworzyłam drzwi i ściągnęłam buty w naszym małym przedpokoju . Weszłam do salonu gdzie siedział Lou z Liamem . Rozchyliłem ramiona bo chciałam Louisa przytulić a ten sobie poszedł . Usiadłam na fotelu i spuściłam głowę w dół .
- A temu co ? - spytała Danielle jakby sama do siebie
Liam najpierw mnie szturchnął a potem podał mi jakąś gazetę . Pierwsza stron ze mną ..?! i jakimś chłopakiem . Co to w ogóle jest ?!
- Ja pierdolę tylko nie on !! - super . też zaczynam gadać do siebie .
Poszłam do naszego pokoju ale drzwi były zamknięte na klucz
- Louis kur*a masz otworzyć JUŻ !! - zaczęłam walić w drzwi .
Po 5 minutach walenia w końcu zasięgnęłam po inną metodę .
- Dobra !! Ale nie licz że zobaczysz Amelkę i Charlie !!! - jeszcze raz walnęłam w drzwi i odeszłam do schodów . Nie wiem jeszcze jak będą się nazywać dzieci i nawet nie wiem jaka płeć . Drzwi się nie otwierały więc podeszłam do nich jeszcze raz :
- Okey ignoruj mnie mam to w dupie !!
Zeszłam na dół i spojrzałam na zegarek . Odprawa będzie za 45 minut więc mam jeszcze czas, podeszłam do Liama i mocno go przytuliłam i tak samo Danielle . Ze schodów szedł Harry, jego chyba najmocniej przytuliłam . Ubrałam buty i zabrałam walizkę . Poszłam na najbliższy postój taksówek .

Siedziałam w samolocie i bardzo dużo myślałam ..... skąd te zdjęcia ma prasa ?
Włożyłam słuchawki w uszy i odwróciłam się w stronę okna .
Po 2 godzinach wyszłam z samolotu i poszłam po walizkę . Przed lotniskiem we Wrocławiu czekałam na ciocię . Właściwie tylko ją miałam, kiedy podjechał czarny samochód i wysiadła z niego moja ciocie od razu chciałam zacząć płakać .
- Cześć Ciocia - powiedziałam i przytuliłam ją
- Cześć Natalka, mówiłam ci żebyś mówiła mi Julia
- Jakoś nie umiem się przyzwyczaić .......

***
Omomom ;**
Trochę dłuuugi xD
Następny dopiero w piątek albo niedzielę .

niedziela, 2 grudnia 2012

08 " Ale to nie tak !! "

Czas mijał tak szybko !! Zanim się obejrzałam byłam już w 7 miesiącu . Niepokoiło mnie jednak to ze Lou znikał coraz częściej w godzinach od 16 a wracał około 22 . Myślałam ze on mnie zdradza ale kiedy go o to pytam to zawszę odpowiada że to nieprawda . Dziś postanowiłam iść za nim . Opowiem to tak :
Jak co wieczór Lou gdzieś wychodził, tego wieczora postanowiłam iść za nim . Szłam w pewnym oddaleniu od chłopaka by się nie zorientował . Louis skręcił w jakąś ulicę, nie znałam jej nazwy ponieważ znaj był cały ośnieżony . Chłopak wszedł do jakiegoś mieszkania, siedział tam dość długo . Ja natomiast czekałam za drzewem . Kiedy wyszedł było po 21 z jakąś dziewczyną . Kiedy się przytuli momentalnie do moich oczu napłynęły łzy, podeszłam do nich i spojrzałam na Lou . Wieczorem nie będzie widać moich łez 
- Nienawidzę cię ! - krzyknęłam i szybkim krokiem wróciłam do domu .
Poszłam do sypialni, wyciągnęłam walizkę i pakowałam swoje rzeczy . Co prawda nie wszystko tylko te ciążowe . W salonie siedział Harry, kiedy zobaczył mnie z walizką od razu do mnie podszedł i złapał za ramię 
- Nat co ty robisz ??
- Lou ... on .. niech sam ci powie - rzekłam i wyrwałam się z uścisku Hazzy .
- Natalie ale to nie tak - krzyczał za mną ale ja nie słuchałam 
Wynajęłam pokój w jakimś Motelu . Jutro wyjeżdżam do cioci, Do Polski . Zarezerwowałam sobie bilet przez internet i poszłam spać . Obudził mnie budzik, spojrzałam na wyświetlacz - 51 nieodebranych połączeń od Louisa, 39 od Harrego i ...... 15 od Nialla a także 8 od Liama i 4 od Zayna xD Wyciągnęłam z walizki świeże ubranie . Wzięłam szybki prysznic, umyłam zęby, rozczesałam włosy i zostawiłam na luzie .  Wyszłam z pokoju oddając klucz do recepcji, szłam na lotnisko . Po drodze zaczepili mnie reporterzy, miałam ich w dupie i szłam dalej .. Czekałam na odprawę gdy ... ...

****
Omomomomo Gdy ....... co ? XDD
Jutro jak wrócę ze szkoły to zacznę pisać ;*** jutro bd się działo ^^ a w czwartek mam rozprawę na lekcji wychowawczej TRZYMAJCIE KCIUKI JUŻ DZIŚ ;** zapraszam na bloga który piszę z przyjaciółką : Evą - historia-mirandy.blogspot.com 

środa, 21 listopada 2012

Libster Award


Moje Nominacje :
( Może nawet nie wiecie o moim istnieniu ale nie bd was oszukiwać .
Czytam ale nie zawszę komentuje .)
1. http://jaramsieonedirection.blogspot.com/
2.anitkaonedirection.blogspot.com
3.http://half-as-much-as-i-love-you.blogspot.com/
4.http://oliwia90z.blogspot.com
5.http://the-story-of-my-liife.blogspot.co.uk
6.http://my-world-1d.blogspot.com/
7.anne-onedirection.blogspot.com
8.http://circles-were-going-in-cirecles.blogspot.com/
9.http://caroline1d.blogspot.com/
10.http://i-promise-i-swear.blogspot.com/
11.http://i-just-wanna-love-ya.blogspot.com/

Pytania :
1.Skąd pomysł na prowadzenie bloga ?
2.Od kiedy jesteś Directioner ?
3.Śpiew czy Taniec ?
4. Lubisz Koty ?
5. Czy twoje przyjaciółki wiedzą że masz bloga ? ( taa wiem bez sensu :D )
6.Jaka jest twoja ulubiona piosenka z Take Me Home ?
7. Twój typ faceta ?
8.Ulubiony Kolor ?
9.Która piosenka z Up All Night ?
10.Za co właśnie lubisz 1D ?
11. NAJLEPSZE NA KONIEC X DDDD
Masz czasami myśli / sny erotyczne z chłopakiem z zespołu ?

Nie Mam Głowy Do Takich Rzeczy xD

07 " Rodzisz .? Rodzisz ! "

Obudziłam się wtulona Louisa, próbowałam wstać tak żeby nie obudzić towarzystwa jednak zorientowałam się że Harry trzyma mnie za nogę . Próbowałam iść do kuchni ale Hazza ciągnął się za mną co powodowało " cichutkie " skrzypienie podłogi w końcu udało mi się dojść od kuchni . Niestety Harry miał dość mocny uścisk .
- Harry, zobacz to kot z dwiema głowami - powiedziałam mu nad uchem ale ten tylko coś wymamrotał .
- Więc plan B - powiedziałam do siebie
Wzięłam butelkę wody, otworzyłam ją i wylałam na Harrego, momentalnie się zbudził
- Co do cholery ?! - krzyknął na cały dom - Nat jak cię kiedyś dorwę to załaskotam na śmierć !
- Oj Nat musiałaś ? - spytał Lou który wszedł właśnie do kuchni
- To po co czepiał się mojej nogi ?
Podeszłam do niego i pocałowałam .
- Ech, okazujcie sobie uczucia gdzieś indziej
- Zakochasz się to zrozumiesz - Lou
- Wiecie co ? Wolę Koty

~Następny dzień~

- Rodzisz ? Rodzisz ! - jak codziennie Harry który nie spał już od 7 rano budził mnie jakimś głupim tekstem .
- Nie głupku ! Jeszcze nie pora - powiedziałam i odwróciłam się do niego . Ale jednak Lou nie było już obok mnie
- No wstań No Nat !!!
- Nie - zakryłam głowę poduszką ale Harry wszedł na łózko i zaczął skakać - Wyjdź mi z pokoju debilu jest 7:40 ja chcę spać !
- Nie ! Moim zadaniem jest cię wyciągnąć z łóżka !!
- Po co ?
- Bo musisz coś zobaczyć !
- No dobra - leniwie wstałam, Harry zawiązał mi oczy i trzymał mnie żeby się nie wypieprzyła .
Po chwili mogłam już ściągnąć opaskę . To był piękny widok :3 W kuchni pełno świeczek, na około róże na stoliku biały obrus a na nim mały .... Tort ! Tak Tort !.
Zza wysepki wyszedł Louis i mocno mnie przytulił .
- Sto Lat !! - Harry i Lou
Boże co ze mnie za idiotka . Zapomniałam o własnych urodzinach, nie codziennie kończy się 19 lat.
Zaczęłam ryczeć .
- Ale nie płacz - Lou
- A może lubię płakać ?
- Masz urodziny i masz się uśmiechać - Harry
- Nawet zapomniałam że mam te 19 lat
- A no widzisz ...

***
Cześć .:D
Taki trochę nudny,krótki i wgl. 
Zostałam nominowana do Libster Award *.*
Nie spodziewałam się tego, i jeszcze dwa moje blogi ^^

sobota, 3 listopada 2012

06 " Louis Jest Mój !. To Ja Powinnam Być Jego Dziewczyną !. Nie ty !. "

Po drodze zaszliśmy do Tesco, Dan pchała wózek a ja pakowałam do niego wszystko co potrzebne na nasz "mały"wieczór .
- To co wypożyczamy jeszcze jakiś film .? - spytała Dan
- A co proponujesz .?
- Rec 2 .?
- Nie znasz się na horrorach Danielle - poklepałam ją po ramieniu i razem zaczęliśmy się śmiać a ludzie patrzyli na nas jak na wariatki .
- Wypożyczymy taki film że zeszczają się w gacie
- Aj ty wredna dziewczyna jesteś !.
- Dzięki
- To może od razu weźmiemy im Toy Story
- Móóóóózgg ci wypaliło od mieszkania z Liamem !.
- Ej wcale że nie !.
- Tak !
- Nie !
- Tak ! ciężarna ma zawszę rację !.
- O mój boże ty i Louis będziecie mieli dziecko .? - odwróciła się a za mną stałą jakaś dziewczyna któa patrzyła się na mnie dość dziwnie
- Słuchaj,bo Danielle .. ona nie rozumie że nie chcemy oglądać toy story i trzeba jej coś powiedzieć
- Nie owijaj w bawełnę, przecież widać . Każdy już wie
- Wcale nie !.
- Spójrz na twittera - pokazała mi swój telefon , i seryjnie każdy już o tym piszę ! - albo to .. - zabrała komórkę i przez chwilę szukała czegoś, potem pokazała mi stronę plotkarską (...) już na stronie głównej było tylko o nas ..
- Kurwa mać - przeklnęłam w myślach ale krzywo się uśmiechnęłam
- I posłuchaj mnie uważnie ! Louis jest mój!. To Ja Powinnam Być Jego Dziewczyną !. Nie ty !. - krzyknęła i tupnęła nogą
- Ej,ej ile ty masz lat .? z 8 .? mogłabyś być jego siostrą a nie dziewczyną . - wtedy podeszła do nas jakaś kobieta i wtrąciła się do naszej dyskusji
- Kate jak ty się zachowujesz .? Bardzo przepraszam za nią
- Nic się nie stało - powiedziałam i podeszłam do Danielle
- Co za dziecko
- Ale cię załatwiła
- Dzięki wiesz .?!
- Spoko
- Idziemy po Droga bez powrotu,Rec 2* i  .. może żeby się trochę po tym uspokoili to Genezę Planety Małp*.?
- Kobieto czy ty chcesz żebym w nocy do kibla się bała iść .?
- Może .. A tam masz faceta to się do niego przytulaj a nie .
- Okey 
Powoli dochodziła już 18,wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Harrego ...
H: Hallo
N: Harry gdzie jesteście .?
H: Ja z Liamem,Niallem,Louisem jesteśmy w Milk Shake City a Zayn na randce 
N: Z kim .?
H: Z Perrie 
N: Okey przygotujcie się na zajebisty seans filmowy o 20 
H: To mamy siedzieć tu jeszcze 2 godziny .?
N: Nie !. Za 10 minut , już z Dan powoli wchodzimy do domu 
H: Okey
N: Nara
Otworzyłam drzwi i zaniosłam zakupy do kuchni, wyciągnęłam 4 duże miski 
- Danielle chodź !. - krzyknęłam
- Co .? 
- Pomóż zrobić popcorn 
- Okey 
Po 10 minutach ktoś zaczął dobijać się do drzwi ...
- Kto to może być .? - szepnęłam do Dan, dobrze że w kuchni są rolety zasłonięte 
- Nie wiem ale boje się 
Walenie nie ustawało, Dan postanowiła zadzwonić do Liama 
- Gdzie dzwonisz .?
- Do Liama
- Po co .? na policję dzwoń 
- No a jeśli zapomnieli kluczy .? 
- To by dzwonili .. - ale nagle zadzwonił telefon Dan chwilkę pogadała i spojrzała na mnie ...
- To chłopaki 
Strzeliłam facepalma i poszłam za przyjaciółką 
- Mogliście zadzwonić a nie walić w drzwi Nat myślała że to pijane zombie jak w Rec 3 powiedziała śmiejąca się Danielle
- Nie to tylko Harry tak walił bo mu się siku chciało - ten niecenzuralny Niall XDDD
- No ja tu zawał przeżywam że to Samara Morgan do Dan dzwoniła że mamy 7 dni 
- Przesadzasz kochanie - Lou
- No dobra oglądamy te filmy .?
- Tak ! - Dan 
- A jakie to filmy .? - Harry
- A takie zajebiste .. No nie Dan .?
- Racja
Razem z Danielle poszłyśmy do kuchni i wzięłyśmy 4 miski popcornu : jedną dla Nialla drugą dla Harrego Trzecią dla Lou a czwartą dla Dan i Liama .
Wróciliśmy do salonu i odpaliłam na początek Rec . Już POŹNIEJ kiedy Harry zobaczył tą starą babkę która gryzie policjanta zaczął się drzeć, później to myślałam ze się zsika ze strachu, a jak wiadomo Harry Nie lubi Horrorów .
- Matko Boska co to za stwór .?! - krzyknął Lou
- To ten policjant co go ta babka ugryzła - powiedziałam i wtuliłam się mocniej w tors Louisa, film nie budził we mnie grozy przecież nie jest straszny i do tego lubię hiszpańskie horrory . 
- Idiotka nie wchodź za nimi !!!!! - krzyczał Harry 
- Niech idzie najwyżej ją zamienią w takie stwora co łazi po suficie - Niall
- Ej, skąd wiesz że po suficie będą chodzić .?
- Bo mi powiedziałaś 
- Osz ty dupo !.
Czekałam tylko na ten moment w którym wejdą na strych co było najlepszą częścią części kręconej przez Pabla ...
- Ta Angela to ładna jest - przyznał Harry kiedy w końcu ta naga dziewczynka porwała tą dziennikarkę za nogę
- Gapisz się jej na cycki Hazza - Lou
- Wcale nie 
- Wcale tak
- Nie !
- Tak !
- Zamknijcie się ja tu próbuję oglądać - krzyknął Niall
- Porno Party Nastolatek - powiedziałam a jak do tej pory spokojni państwo Payne spojrzeli na mnie miną którą śmiem nazywać " Nat ci coś odpierdala " 
Kiedy Rec się skończył przyszła kolej na Drogę bez powrotu .
Już na początku kiedy to pokazali tych mutantów moi towarzysze ( czyt. Harry XD ) Zaczął znów się drzeć i wyrzucił miskę do góry rozsypując całą zawartość potem zaczął przytulać się do Nialla który przytulał się do Lou, było to bardzo komiczne zjawisko ale ja też trochę bałam się tych dziwnych ludziów XD 
Choć kiedy te kanibalo-zachowanne stwory porwały Jessie i ją trzymały zakutą do czegoś tam XD Myślałam że ją zgwałcą czy coś a nie ...Tylko JAK MOŻNA .?! odcinać nogę i ją żreć .?
***
Chyba może być .? Rec* to po prostu mój ulubiony film :) Droga bez powrotu - tego nie oglądałam ale nie wiem czy obejrzę bo te mutanty mnie przeraziły XD Geneza Planety małp jest super *__* polecam wam ludziska .Do tego rozdział 9 minut po czasie xD ale miało być chyba do 22 O.O ( taki pisałam Oli ) Zastanowiłam się i to będzie mały Tom i mała Bonnie :) Ale nie wiem czy na pewno xD
Kate - JEJ MENSZEM ( Jak to mój brat gada który ma 3 lata ale mówi MONSS X DD ) Jest Lou X DDD dobra żart wystąpiła TYLKO w tym rozdziale .
Jedno z bliźniaków lub Bliźniaczek ( na 100 % NW ) będzie "grać" Mia Talerico która no .. taki Lou to może siedzi bo dla mnie ona może być jego córką *_*
" Tak to mała ... Bonnie !." Uwielbiam to imię XD

piątek, 2 listopada 2012

05 " Bliźniaki.?! .. "

- A co jeśli umrze .? - spytałam Harrego który wyglądał jakby do oczu cisnęły mu się łzy, ale nie chcę dać im swobodnie płynąć .
- Nie umrze, zobaczysz będzie tak jak dawniej - przytulił mnie, a ja nadal cicho popłakiwałam ale w końcu wzięłam się w garść .!
- Natalie Do Cholery Uspokój Się - zaczęłam sobie powtarzać .
Harry wyszedł porozmawiać z lekarzem a ja .. Ja usiadłam na krześle obok łóżka Louisa, złapałam go za rękę.

* 2 tygodnie później *

Z Lou było już lepiej, cieszyłam się z tego powodu . Siedziałam z nim 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu 15 dni w miesiącu i cholera wie jeszcze ile . Przyjaciele także i Lou namawiali mnie żebym wróciła do domu,odpoczęła mówili że to źle wpłynie na dziecko ale ja nie chciałam, bo ciągle sobie wmawiałam że jeśli wyjdę chociaż za próg szpitala to coś mu się stanie . Harry próbował kilka razy wyciągnąć mnie siłą ale na marne .

* miesiące później - ( sorry że tak z buta wieżdżam ale nie chcę mi się tego opisywać teraz akcja dopiero się zacznie :3 )

Szłam z Danielle do lekarza, dlaczego z Dan .? Lou nie mógł bo mają próbę, ale cieszę się że Dan jest ze mną . Po badaniu usiadłam na przeciw lekarza
- Gratuluję Pani Walker to bliźniaki
- Bliźniaki .? - Zajebiście :333
- Tak
- Dobrze, więc kiedy mam przyjść .?
- Za 2 tygodnie do kontroli
- Do widzenia
Wyszłam z gabinetu i od razu miałam na ryju banana
- i co .? -spytała Dan
- Danielle !. nie uwierzysz to bliźniaki !.- krzyknęłam
- Pierdolisz .?! Seryjnie
- Tak
- Idziemy na próbę do chłopaków !.
- Po co .?
- No choć !;
- Nie idziemy do domu !. Zrobimy im niespodziankę
Wyciągnęłam telefon i zaczęłam pisać " Spotkanie u nas o 20 !. Nat xx " wysłałam esemesa do każdego z chłopaków i poszłyśmy do domu ..
***
Zjebane O.O
I bez komentarza -,- Jutro dodam nowy :3
Ach uwielbiam długie weekendy ale co tam i tak siedzę w domu 2 tydzień XD

środa, 17 października 2012

04 " Jak to Kurwa Wypadek .?! "

* 4 Dni Później *
- Kiedy ten Louis przyjedzie .? - udawałam obrażoną i siedziałam na sofie wpatrując się w Harrego
- To zadzwoń do niego - podał mi komórkę ale ja położyłam ją obok siebie
- Dzwoniłam, Nie odbiera
- Natie posłuchaj - usiadł obok mnie i objął mnie ramieniem - Ma tam rodzinę, ty byś nie korzystała z tego że jesteś z bliskimi .? Pomyśl " Jak to jest być Louisem .? "
- Masz rację - uśmiechnęłam się do niego - Idziemy na Pizze .?
- Nie chcę mi się
- To zabierz swoją rękę z mojego ramienia !.
Oglądaliśmy film a mianowicie Zakonnicę* Dziwny film ale nie wnikam - . -
Po 30 minutach zadzwonił mój telefon, To Był LOU ! kazałam Harremu ściszyć tv i nacisnęłam na zieloną słuchawkę.
- Hallo .?
- Dzień Dobry, Czy to pani Natalie Parker .?
- Tak to ja .. Ale coś się stało .?
- Tak - męski głos zabrzmiał całkiem poważnie aż zrobiło mi się zimno - Pan Louis Tomlinson ..
- Co z nim .?!
- Miał wypadek jest w ciężkim stanie ..
- Jak to Kurwa wypadek .?!
- Jechał ulicą kiedy zderzył się z innym samochodem
- W którym  szpitalu jest .?
św. Tomasza 
- Dziękuje, Do Widzenia
Rozłączyłam się i nadal nie mogłam uwierzyć !. Louis mój ukochany Lou miał wypadek może umrzeć . Dlaczego właśnie on .? - ciągle zadawał sobie to i kilkanaście razy póki nie przerwały mi krzyki Harrego
- HARRY !. - zaczęłam ponownie wyć jak bóbr i przytuliłam się do chłopaka - Lou miał wypadek jak wracał i jest w szpitalu !.
- To jedźmy a nie stoimy jak dwa przygłupy ...

Jechaliśmy do tego cholernego szpital, z każdą sekundą coraz bardziej się trzęsłam i miałam ochotę skoczyć z mostu Seryjnie !.
- Gdzie jest Louis Tomlinson .? - spytał się Harry
- A państwo z rodziny - odpowiedziała nie miło piguła
- Tak... to jego siostra a ja .. jego kuzyn
- Dobrze .. - już myślałam że się nie nabrała ale udało się .- sala 126, pierwsze piętro
Bez słowa skierowanego do pielęgniarki zaczęliśmy biec jak idioci .Zapukałam delikatnie do sali ponieważ słyszałam tam głosy, ale nie Harry po swojego wpieprzył się bez słowa ja tuż za nim . Odruchowo spojrzałam na łóżko, leżał na nim Lou podłączony do wielu,wielu urządzeń zrobiłam wielkie oczy a później zaczęłam wyć jak bóbr ...

****
Siema xD chciałam dodać długi ale się nie udało O.O
Przepraszam Ola ( Loczek ) To jest niespodzianka xD
Powiem tak : coś się w tym kryję Najpierw Lottie potem Lou kto następny ? :D
****
Na początku Lottie miała spaść ze schodów i złamać nogę, ale tera to ją KTOŚ napadł xD
Krótki bo nie mam weny - szkoła mnie zakłuca :O
Harolda - Tak jak Harold tylko że żeńskie do Harod dodaj "A"
To " Horse Dance " X DDDDD
Ja lubię twoje pytania, bo czuję się wtedy jak na Matmie :D
****
Jak mówiłam dodałabym wcześniej ale mam kota chorego -.- Po operacji ma rurki pod skórą,trzeba  jej ranę przeczyszczać co 30 min. Ma do tego kołnierz i trzeba ją karmić O.O

<--- Taka była moja twarz jak pierwszy raz zobaczyłam kota po operacji O.O

Zakonnica* -  Sześć piętnastolatek jest mieszkankami internatu, w którym spędzają cały dzień będąc terroryzowanymi przez pewną zakonnicę. Pewnego razu odkrywa ona, że jedna z dziewcząt jest w ciąży i zamierza to zmienić. Przyjaciółki patrzą jak jest torturowana, a następnie zjadana przez strach i gniew. Postanawiają jej pomóc. Od tamtego czasu nikt zakonnicy nie widział, a szkołę zamknięto. Dziewczęta rozpoczęły własne życie. Siedemnaście lat później jedna z dziewcząt zostaje brutalnie zamordowana. Kilka dni później, kolejna z szóstki dziewcząt ginie w bestialski sposób. Pozostałe kobiety zaczynają się bać o własne życie i muszą ponownie się zjednoczyć, aby stawić czoło tajemnicy.


czwartek, 27 września 2012

03 " Gangnam Style .."

- Przepraszam że ci wcześniej nie powiedziałam,ale bałam się
- Czego się bałaś .?
- No że mnie zostawisz,nie chcę aby dziecko zniszczyło wam karierę
- Natalie - ujął moją twarz w dłonie - kocham ciebie i nasze maleństwo tylko wy się dla mnie liczycie .
Wtedy do pokoju Wbił Harry 
- Gangman Style ! - krzyknął i z taką "gracją" wdrapał się na krzesło na którym zaczął skakać ale wypierdolił się już 2 raz w tym dniu przez swoją głupotę . Po chwili stał tuż obok nas - No ten tego 
Nie widzieliście tego .
- Powiemy mu .? - Spojrzałam pytającą na Lou 
- Ale że co .? - spytał nieco rozkojarzony Harry
- Usiądź 
Jak powiedziałam,tak zrobił usiadł pomiędzy nas to wpatrując się w Lou to we mnie .
- No mówcie 
- A więc zostaniesz wujkiem
- Poczekaj bo niedosłyszałem - chwilę się zamyślił i otworzył usta ale po chwili znów je zamknął i tak z 5 razy - Jeśli robiliście to tutaj kiedy ja byłem w domu wyprowadzam się do Nialla !.
- Nie martw się Hazzuś - przytulił go Lou a potem ja dołączyłam do grupowego miśiaka
- Nazwiemy ją Harolda !. a w skrócie Hazzyś lub Harold Junior - No tak Harry chcę aby dziecko nosiło jego imię xD
- Harry nie rób se jaj,będziesz miał swoje dzieci to nazwiesz se je nawet i Zenek - Lou
Poczułam jak telefon wibruję mi w kieszeni,wyjęłam go i przeczytałam wiadomość od Danielle :
" Cześć . Powiedziałaś już Lou .?! xx "
- Ta Danielle - pomyślałam sobie
Szybko zaczęłam wystukiwać literki na klawiaturze :
" Wie, Gdybyś wiedziała jakie Harry zacne imię wymyśla xD "
Kliknęłam wyślij i zaśmiałam się cicho,ale na tyle głośno aby Harry zwrócił mi uwagę No
- Co cię tak śmieszy co - Spojrzał na mnie z "poważną" miną ale po chwili śmialiśmy się jak walnięci nie wiem nawet z czego . Do Lou zadzwonił telefon,wyszedł z pokoju bo nie mogliśmy się zamknąć chociaż na chwilę .Po 5 minut wrócił z miną jakby ktoś umarł .
- Coś się stało .? - spytałam wstając i podchodząc do chłopaka
- Muszę jechać do Doncaster
- Dlaczego .?
- Lottie jest w szpitalu - powiedział smutno i wyciągnął torbę i zaczął się pakować
- Jadę z tobą - powiedziałam stanowczo
- Nie ! Zostajesz z Harrym
I tak pojadę będzie mi mówił -.-
- Dlaczego .?
- Bo nie
- Nie to nie !.
Wyszłam z pokoju . Dlaczego on mnie nie chcę zabrać .? Co może dlatego że jestem w ciąży i już nic mi nie wolno .? Z drugiej strony to chyba go rozumiem rodzinę widzi raz na pół roku a czasem w ogóle Głupia Natalie !. Czasami to ja na serio przewyższam w głupocie samą siebie to chyba jakiś rekord czy coś ...

***
Buu .. żal mi samej siebie za ten rozdział szczególnie końcówkę ale to z Gangman Style mi się podoba :3 Taki szał u mnie w budzie ze szok *.* i Harrego też dopadło xD Rozdział składa się prawie tylko z dialogów więc od razu ma u mnie minusa,ale taki mam już umysł :D
Rozdział miał mieć inną akcję ale postanowiłam że będzie to w następnym rozdziale lub po następnym rozdziale :3 Muszę się iść uczyć na jutro bo mam już 4 sprawdzian co za dupy z nich -.- X DDD
See You Soon
Monia .♥


Ten taniec mnie rozwala xD

niedziela, 23 września 2012

02 " Spieprzaj .. "

- Natalie co się stało - spytała mnie przyjaciółka
- Bo .. Dan ja .. jestem w ciąży ! - wybuchłam płaczem i przytuliłam się do niej
- Cii.. Nie płacz mała, usiądziesz i wszystko mi opowiesz
Usiadłam na sofie a Danielle na przeciw mnie na fotelu
- Więc ..Opowiadaj - zarządziła
- No mówię przecież że jestem kurde w ciąży - chciałam znów się poryczeć ale się powstrzymałam
- No ale z Lou .?
- Nie kurwa z Niallem wiesz - oburzyłam się a Dan wytrzeszczyła na mnie i tak już swoje wielkie oczy
- No wiesz ty co .? Zdradzać Lou z Niallem
- Nie zdradziłam go kobieto !. Głupie pytania zadajesz oczywiście że z Louisem !.
- Nie olewaj dziewczyno . Ale tak bez gumek .? Ile wy macie lat 14 .?
- Danielle - krzyknęłam - Ja tu do ciebie przychodzę z poważną sprawą a ty mi " Ale tak bez Gumek "
- To prawda
Spojrzałam nerwowo na zegarek a potem na przyjaciółkę .
- Wiesz ja chyba muszę już iść cześć - pożegnałam się z nią bez odpowiedzi z jej strony i szybkim krokiem wróciłam do domu, ściągnęłam buty a kurtkę powiesiłam na wieszaku i usiadłam przed telewizorem .. No tak nic innego nie robię tylko siedzę przed tym pudłem,położyłam się przykryta kocem i zasnęłam ...
Obudziło mnie szturchanie palcem mojego lewego policzka,otworzyłam oczy i zobaczyłam burzę loków które opadały na twarz Harrego
- Harry .. - wymruczałam - spieprzaj zanim cię walnę
- Nie masz wstać !
- Nie
- Jak chcesz .. - powiedział cicho jakby do siebie i oblał mnie szklanką wody .
Bez namysłu wstałam i zaczęłam gonić Harrego który po chwili potknął się o buta i wywalił wydając jęk bólu.Przyglądałam się chwilę obolałemu Harremu ale po krótkim namyśle uświadomiłam sobie że mam jeszcze jedną sprawę do zrobienie ...
Szłam korytarzem prowadzącym do sypialni w której pewnie siedzi Louis,zastanawiałam się jak mogę mu to powiedzieć .? Prawda prawdą bałam się -.-
Po " cichu " Otworzyłam drzwi i odruchowo spojrzałam w stronę łóżka, siedział tam
Podeszłam i usiadłam na brzegu biorąc głęboki wdech
Pamiętaj Natalie wdech wydech wdech wydech - mówiłam sobie w myślach
- Lou .. - zaczęłam cicho,chłopak odwrócił się w moją stronę i spojrzał mi prosto w oczy jakby wiedział co chcę mu powiedzieć tylko czekał na to abym ja to mu powiedziała - muszę ci o czymś powiedzieć
- Słucham cię - powiedział i przysunął się do mnie
- Ja jestem w ciąży - rzekłam i spojrzałam na chłopaka
- Coś tak czułem - powiedział cicho
- To znaczy .?
- Znalazłem test w łazience ..
No bravo Natalie Zajebiście -.-

******
Mi się podoba ale oceniać musicie sami :*
I Przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam czasu
Wiadomość do Loczka : Tak jest dziewczyną Lou tak przyjaźni się z resztą,tak ma 17 lat i tak jest w ciąży :D

See you soon .♥
Monika .

niedziela, 16 września 2012

01. " Chcę płakać i śmiać się jednocześnie .."

Wchodziłam w każdą kałuże niczym małe dziecko przy tym  mocząc swoje białe trampki, Z Nieba padał coraz to mocniejszy deszcz patrzałam z zaciekawieniem na ludzi przechodzących obok mnie zastanawiając się czemu oni się tak śpieszą .?
Przy bramie wyciągnęłam klucze i kierowałam się do drzwi kiedy same się otworzyły i stał w nich Lou z niezadowoloną miną ..
- Czemu tak długo .? - spytał
- Louis, Nie mam dwóch lat umiem o siebie zadbać - rzekłam wchodząc do środka i ściągając przemoczone buty zostawiłam je w tym mały pomieszczeniu który był nazywany "przedpokojem". Poszłam do kuchni i włączyłam czajnik na herbatę, siadając na krześle przyglądałam się Lou który intensywnie nad czymś myślał i w końcu wydusił coś z siebie :
- Natalie Czy ty coś ukrywasz .? - spojrzał na mnie podejrzliwym wzrokiem na co się zmieszałam ...
Tak ukrywam coś ale się boje powiedzieć prawdę :P
- Nie - słysząc znajomy gwizdek wyłączyłam czajnik i zalałam torebkę wrzątkiem .
Z gorącym napojem poszłam do salonu i usiadłam na kanapie
- Co ja mam mu powiedzieć .? - pytałam się sama w myślach,kiedy mnie olśniło jedyne wyjście to Apteka !.
Zostawiając kubek szybko założyłam na siebie bluzę a na nogi trampki i prawie wybiegłam z domu szłam w stronę apteki powtarzając że to nie prawda ...
Kiedy wkupiłam trzy testy wróciłam do domu który był pusty ..
- No tak .. Mają próbę - powiedziałam do siebie i poszłam do łazienki.
Po 20 minutach wyniki były jednoznaczne - będę mamą ...
Chciało mi się płakać i śmiać jednocześnie ja Mamą .? Kurwa ja mam 17 lat nie mogę być w ciąży to nie jest możliwe ... Usiadłam na kanapie i wyciągnęłam telefon zaczęłam wystukiwać literki :
" Cześć Danielle !. Mogłabym do ciebie przyjść .? Nat xx "
Na odpowiedź nie czekałam zbyt długo :
" Cześć,pewnie że możesz "
Zostawiając przyjaciółkę bez odpowiedzi udałam się do mieszkania ( aut. Dan i Liam mieszkają razem ) Danielle ...Zapukałam kilka razy i kiedy otworzyła mi drzwi próbowałam nie okazywać emocji ...
***
Dobra na razie to tylko tyle :D Jutro postaram się dodać dwójkę : *

środa, 29 sierpnia 2012

Siema :P

Cześć !.
Tu znów Monika : D
Jaram się że to już 6 blog, mam tyle pomysłów że kurde ^^
Na początek info :
Blog CZASAMI
Będzie w 3 osobach ale formalnie tylko " Oczami " Głównej bohaterki  !!!
Nowych bohaterów będę dodawać w poście w którym się pojawią albo jeszcze będą
występować w dalszych rozdziałach ..
Nie muszę przedstawiać bohaterów bo każdy chyba powinien wiedzieć jak wygląda 1D
Główna Bohaterka To Natalie Walker  :

Mój ulubiony filmik xD