piątek, 20 września 2013

30 : " Przedstawiam wam patologię "

Szłam obok Harry'ego, z prawej strony natomiast El z lewej . Było zbyt wcześnie na przechadzki ale mus to mus . Po 10 minutach lokowaty ogłosił
- Jeszcze jakieś 10 minut
- Czy ciebie naprawdę pojebało? Przecież mnie nogi bolą! - zawyłam
- Poniosę cię - skitowała El
- Dobra! - krzyknęłam i wskoczyłam koleżance na plecy - Wio rumaku! 
Harry cały czas się z nas nabijał, nie powiem takie położenie mi odpowiadało 
- Naat ja lecę!! - krzyknęłam brązowooka i runęła na ziemię a ja na nią
- O boże Ellie żyjesz?! Harry dzwoń po karetkę! Jezuuuuu El krew ci leci! Boże to krew . Trzymaj mnie bo słabo mi! - wachlowałam się jedną ręką . El jak gdyby nigdy nic wstała i wytarła krew chusteczka wtedy Harry do kogoś dzwonił! Pewnie karetka dla mnie . Odszedł jakieś 2345456544 kroków od nas . No może o jakieś 5 kroków . Po chwili wrócił z bananem na ryjcu . 
- El zaniosę cię - ogłosił
- A ja? No wiesz!
- Co mam was dwie nieść ?
- Tak! chociaż ... El może pochodzić sobie
- Harry będzie mnie niósł a ciebie nie!
- Oooo super wygrałaś życie
Przez resztę drogi szliśmy w ciszy, no może Harry coś tam mruczał jak jakiś kot .
- No więc to tutaj - oznajmił po jakiś 10 minutach wskazując na wielki, na serio wielki dom
- Po cholerę wam taki wielki dom? Hotel prowadzicie czy co - powiedziałam
Najpierw mówię potem myślę . Cała ja .
- Może kiedyś - mruknął
Otworzył drzwi i wpuścił nas do środka, może miał wizję że Ellie chcę poznać zespół? hmmm chyba tak .
- Chłopaki jestem! - krzyknął .
Ciekawe czy ktoś usłyszy .
Myliłam się, po chwili przed nami stała czwórka chłopaków .
- Przedstawiam wam patologię - powiedział Harry
- Patologio to Natalie - wskazał na mnie - i Ellie - później na moją przyjaciółkę
Wszyscy zaczęli nas przytulać .
- Patologia was lubi - powiedział Louis ... tak chyba to był Louis .
- To super, Natalie lubi Louisa, Nialla, Zayna i Liama .
- Liam ciebie lubi najmniej a mnie najwięcej! - wykrzyczał Louis .
- A może ciebie lubię najmniej? - spytałam krzyżując ręce na klatce piersiowej
- Nie pomyślałem o tym
- Ty myślisz? - zszokowany Niall
- Ty głupi jesteś
- Ty jeszcze bardziej
- No bardziej od siebie się nie da
- Da się i ty jesteś tego przykładem!
- Oni tak zawszę? - szepnęłam do Hazzy
- Niestety - mruknął a na jego twarz wślizgnął się uśmiech . dziwny jest nie powiem .
- Właśnie mi się przypomniało że nie rozpakowałam walizek! a nie mogę pozwolić żeby moje perełki leżały za długo w małych i zamkniętych walizkach - wykrzyknęła El kierując się do drzwi
- O ty głupia jesteś .
- Sama jesteś głupia
- Idiotka
- Debilka
- Patologiczny ziemniak
- Patologiczny ser!
- Wy jesteście dziwne - skomentował Niall
- No wiesz, 6 lat się nie widziałyśmy bo ten patologiczny ziemniak se wyjechał i jeszcze ja ci powiem że ona jest starsza ode mnie a zobacz jaka niska . 155 cm jak nic!
- A ty to niby ile co?
- Oj, Ellie wiesz co tam że jesteś taka mała.. a tak poza tym ja mam 172!
- A ja 167
- Bo ty jesteś taką małą pomocnicą mikołaja - powiedziałam
- A może wy wam przeszkadzamy? Tak stoicie i słuchacie tej debilki . Może już pójdziemy? Nat zbieraj dupsko ..
- El zbieraj cycki!
- Zostańcie jeszcze chwilę - poprosił Hazz
- Ja muszę iść - odparł Liam
- No ja też
- A gdzie?
- Ja do Danielle
- A ja do Perrie
- Czyli zostajemy z wami . To jakie atrakcje dla nas przygotujecie?
- Możemy pobawić się na łóżku - zaproponował Harry - No co. Nie seks, tylko skakanie po łóżku . Bez butów tylko!
- To nie możemy poskakać po schodach? - spytałam
- A jak złamiesz nogę? albo rękę? albo wszystko?!!! - Niall zaczął panikować
- Proszę cię, jak miałam 8 lat to po tej poręczy zbiegałam
- Zbiegałaś?
- No tak
- Możemy skakać ze schodów!
- A może coś co nie uwzględnia jakiś niebezpiecznych czynności?
- Ok więc pobawimy się w przytulanie
- Nigdy w to nie grałem. O co w tym chodzi - jak do tej pory Louis który nic nie mówił w końcu się odezwał!
- No macie mnie przytulać tak trudno?
I wszyscy mnie przytulili .
- Ja też gram! - krzyknęła El i przytuliła mnie
- Zgłodniałem - powiedział Niall
- Niall . Głodny 24/7
- Ok cicho bo znowu kłótnia będzie!
- Oglądamy horror?
- Jaki? - spytał Harry
- A jakieś macie?
- Mamy tyle że przez rok nie zaśniesz - podsumował Louis


***

Znowu krótki :c Przepraszam was, miał być wcześniej ale miałam " problemy " . Nie mam nastroju, chłopak mnie rzucił i SPECJALNIE obściskiwał się na moich oczach z jakimiś lafiryndami . No gdyby nie to rozdział byłby dłuższy i lepszy i dłuższy . Miałam wenę ale teraz już jej nie mam więc możecie podziękować Tymkowi Z. :*

Nie wiem skąd ten gif na mojej "ścianie" na tumblrze ale jest jak najbardziej odpowiedni :D

Po co mi chłopak mam ich

i jego :D


pozdrawiam, monika < 3


6 komentarzy:

  1. Dziękuję drogi Tymonku!!! nie ma to jak dojrzały chłopak. Ale rozdział i tak wyszedł ci cudowny. A szczerze to liczyłam, że serio będą skakać z tych schodów i Lou coś sobie zrobi... nie wiem dlaczego, ale toby było ciekawe.
    Pozdrawiam Emilka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz, jeszcze będą skakać ze schodów :D
      liczę że już nie spotkam takiego chłopaka jak Tymka XD

      Usuń
    2. Szczerze to moja koleżanka miała tak że powiedziała chłopakowi, ze mu się podoba, a on jej na to wzruszył ramionami i powiedział "fajnie". Także u chłopaków takie idiotyczne zachowanie to chyba norma. Niech szybko skaczą, bo się nie mogę doczekać.
      Emilka <3

      Usuń
    3. czasami zastanawiam się czy oni w ogóle myślą czy tylko mówią byle co. rozdział już w trakcie pisania.
      M. <3

      Usuń
    4. Może czasami myślą, ale tego nie wykorzystują. Już się go nie mogę doczekać. Jezu kocham schody!!
      Emcia <3

      Usuń
  2. Jeju jak ja uwielbiam to opowiadanie ! Prowadzisz je tak beztrosko jednocześnie z wielkim humoren. Jest zajebiste ! Steskniłam się trochę za nim i za tobą <3 Ale już wróciłam i...żądam kolejnego rozdziału z " patologią " ! ;3 Twój były to kurwa, jak można rzucić tak wspaniałą dziewczynę jak Ty ? No nie rozumiem tego, nie rozumiem. Ale wiesz mała masz wsparcie w nas ^,^
    Co do mnie to wiem, że zaskoczyłam, ale nie miałam już żadnych pomysłów. Może wrócę z drugą częścią ? Kto wie. Narazie muszę skończyć pozostałe opowiadania.
    Do przeczytania ;*

    OdpowiedzUsuń