czwartek, 21 lutego 2013

22 : " Ja to bym cię na izbę wytrzeźwień zawiozła .. "

- Kurde jak zimno ! - skomentowałam kiedy wyszłam z auta
- Trzeba było tyle nie spać
- Trzeba było mnie obudzić !
- Myślisz że nie próbowałem ?
- Myślę że próbowałeś ale nie brutalnie .
wbiegłam jak strzała do domu . Z faktu iż nie miałam nic kompletnie nic na nogach strasznie zmarzłam .
W środku usiadłam przy kaloryferze i zamknęłam oczy . Po chwili nałożyłam na nogi kapcie i założyłam sweter i udałam się w stronę samochodu . Spojrzałam gniewnym wzrokiem na Louisa który miał bardzo zdezorientowaną minę . Wyjęłam z fotelika Julkę i z powrotem wróciłam do domu rozsiadając się wygodnie na kanapie . Jedną ręką odgarnęłam swoją firmowa grzywkę, już grubo ponad dwa lata ją mam, tak czy inaczej jest to taki mój " znak rozpoznawczy " ...

Siedziałam na parapecie co chwilę ucierając rękawem bluzy łzy które leciały strumieniami . Pokłóciliśmy się o głupi kubek, głupie prawda ? Wkurwiłam się tylko dlatego że Louis zbił mój ulubiony kubek z reniferkami . Było kilka niemiłych słów i sobie wyszedł tak po prostu a ja rozkleiłam się na dobre , nie ma go już prawie 4 godziny . Może histeryzuję ale znam go dość dobrze żeby stwierdzić że teraz może gdzieś siedzi i jest najebany w trzy dupy . Klasyczny Louis ! Wreszcie się ogarnęłam ponieważ chyba wylałam z siebie wszystko ! Poszłam do kuchni i dorwałam się do butelki wody która w mgnieniu oka była pusta . Wyrzuciłam ją do kosza i podreptałam na górę, zgarnęłam koszulkę z żabą i krótkie różowe szorty czy tak zwaną " pidżamę " . Po dłuugiej na serio długiej kąpieli wytarłam ciało ręcznikiem, ubrałam na siebie mój strój i położyłam się spać . Obudziło mnie głośne, dobiegające z dołu " kurwa "  - Pewnie Louis wrócił i się wyjebał . Zeszłam na dół, nie myliłam się w progu .. leżał Lou coś mrucząc pod nosem.  Zabarykadować i olać go czy się nim zająć ? Już to widzę .. zabarykaduję drzwi, okna i pójdę spać a on znów gdzieś się wyjebie i też zaśnie . Położyłam ręce na biodrach i przyglądałam się pasiastemu . Z Trudem powstrzymywałam śmiech gdy zaczął a może próbował śpiewać piosenkę MUSE - Neutron Star Collision . Nie wiem co mu odpierdala ale okey . Zabarykadowałam drzwi i okna no i git ! XD Chłopak wstał i chwiejnym krokiem udał się w stronę sofy, po chwili już na niej leżał . Usiadłam obok niego i zaczęłam głaskać po włosach .
- Przepraszam - powiedziałam cicho
Stwierdziłam że nie będę siedzieć tak całą noc .
Na stoliku zostawiłam " Ratunek na Kaca " i znów wróciłam do sypialni .
Położyłam się i przykryłam kołdrą . Długo nie mogłam zasnąć rzucałam się po łóżku co chwilę zmieniając pozycję . Spojrzałam na zegarek w telefonie który wskazywał aktualnie godzinę 2:33 . Bosko .
Obudziłam się na podłodze . Wstałam otrzepując koszulkę, nie byłam w naszej sypialni . Wokół było tak jakoś DZIWNIE !! Wszędzie wywieszone plakaty One Direction było ich tutaj stanowczo za dużo !!
- Natalie - usłyszałam, odwróciłam się nade mną stał Louis
- Co ?
- Uciekaj ! - wydarł się
Wtedy skoczyła na niego wielka tęczowa lama i zaczęła go gryźć . Nie wiedziałam co mam zrobić więc zgarnęłam z łóżka wielką marchewkę i zaczęłam napieprzać to coś . Po chwili zniknęło . Loui złapał mnie za rękę i biegliśmy przed bardzo Długi korytarz . Wbiegliśmy do jakiegoś pomieszczenia które okazało się łazienką znów te plakaty .. ale tym razem są pół nadzy a w wannie są ich gołe lalki
- Co się tu dzieję ? Gdzie my jesteśmy ? Louis .. ja zaczynam się bać
- Przy mnie nic ci nie grozi kochanie ..
Wtedy ściana została ... rozwalona przez Różowego konia z głową Harrego i rogiem O.o Na nim siedział Niall wpierdalając kubełek skrzydełek z KFC a przed nim Liam z ręcznikiem na głowie, Zayn całujący lusterko i Danielle z jakąś małpą na kolanach
- Jeśli chcecie przeżyć wsiadajcie ! - wydarł się koń Harry
Bez namysłu weszliśmy na Niego .
- Czy ktoś mi to w końcu wyjaśni ? - odparłam głaszcząc po głowie małpę która miała na imię Boo .
- No więc jesteśmy w roku dwu tysięcznym siedemdziesiątym - zaczął Niall
Zdjęłam ręcznik z czoła Liama i przyłożyłam go do swojej
- Niech mnie ktoś trzyma bo zemdleję i spadnę na dół
- A więc .. jakąś chora dziewczyna nas porwała, Harrego zamieniła w jednorożca a nas zamroziła na 60 lat .
Nad głową zaczęły wirować mi gwiazdki, dalej urwał mi się film .

Znów się obudziłam, tym razem w normalnym świecie o godzinie 14:38 . Wooow . Przetarłam oczy i zeszłam na dół ciągle analizując mój dziwny i na szczęście tylko Sen . W kuchni siedział już Louis
- Dzień dobry - odparłam
- Ciiszej kobieto .
- Biedne dziecko .. Ostro wczoraj zabalowałeś ..
- Naprawdę ?
- No .. Ja to bym cię na izbę wytrzeźwień zawiozła ... Poza tym zostawiłam ci chyba coś w salonie na stoliku no nie ?
Nasypała do miski płatków w kształcie gwiazdek i zalałam mlekiem, zaczęłam jeść . Po skończonym posiłku zostawiłam naczynia do zmywarki . W podskokach ( dziś mam wyjątkowo dobry humor ) udałam się na górę gdzie znalazłam idealny STRÓJ na dziś . Poszłam do łazienki i zestaw zostawiłam na zamkniętej toalecie . Po wykonaniu wszystkich czynności ubrałam się i zeszłam na dół już schodząc po schodach usłyszałam znajomą piosenkę tzn. Kreayshawn - Go Hard . Zaczęłam ją sobie nucić pod nosem
- O cholera ja pływam - krzyknęłam kiedy zjeżdżałam na dupie po schodach . Wpadłam na Louisa który trzymał Vizir .
- Co robisz z tym vizirem ?
- Chciałem pranie zrobić ..
- Ty i pranie to złe połączenie ale okey rób co chcesz tylko ja nie będę sprzątać !!

****
23:05 - Rozdział 22 < 33
Taki trochę krótki i bez sensu ale wena mnie coś opuszcza :c
Jak tam One Way Or Another ?
" Następny ich teledysk będziemy oglądać na Red Tube " - Ten tekst mnie rozwalił XDD
Buahahahhahaha XD

Jutro wychodzę z domu ( to że jestem chora od wczoraj nie znaczy że bd siedzieć i się nudzić a słodycze się kończą )
a tu nagle : One Direction Tańczy . Monika : Jezuus Maria *zgon* 
Po pięciu minutach .. Policja : Co się stało ?
Harry : No nie wiem my tylko tańczyliśmy XD
Dobranoc ♥ // idę do łazienki się umyć 
mając nadzieją że zastanę tam Horana pod prysznicem :* 

1 komentarz:

  1. Sory przez cały rozdział się śmiałam , a najbardziej w tym czasie gdy był sen Natalie " Harry Koń " :D Rozwalił mnie tekst pod rozdziałem : "Następny ich teledysk będziemy oglądać na Red Tube " Buahahahaha !!! Jezu dziewczyno daj mi swój numer *.*
    Rozdział jak zwykle zajebisty ! <33
    Urwiesz mi głowę ? Ale tak nie wolno o !!!!
    Przepraszam że przerwała , rozdział 25 już w drodze i dużo się w nim dzieje oj dużo . Dobra to tyle , bo zaraz napisze najdłuższy komentarz świata xD

    Do przeczytania ! :**

    OdpowiedzUsuń